Protezy bioniczne - nowoczesne oblicze protetyki
Być może jesteś osobą po amputacji kończyny i dzielisz swoje życie na przed i po. Nikt zdrowy nie powinien udzielać Ci rad, jak pogodzić się z tym, co się stało. Jednak osoby, które zdecydowały się na protezę bioniczną, mówią, że TO dopiero jest zmiana. Musiały zebrać odpowiednie fundusze oraz przejść trudny okres adaptacji. Jednak nie żałują, a wręcz przeciwnie: mówią o odzyskaniu siebie.
Trening mózgu i mięśni
Kiedy jesteś sprawny i nic Ci nie dolega, każdego dnia wykonujesz setki ruchów, nad którymi wcale się nie zastanawiasz, a które budują Twoją codzienność. Wstajesz, myjesz zęby, jesz chrupki. Nie zastanawiasz się nad tym, jak to możliwe? I obca jest Ci refleksja, że oto Twój mózg wytwarza odpowiednie sygnały, te docierają do mięśni, które z kolei wykonują odpowiedni ruch. Twój mózg podpowiada Ci: Przesuń tę filiżankę, bo wylejesz sobie kawę na spodnie. Więc wykonujesz ruch ręką i napój pozostaje tam, gdzie ma być.
Protezy bioniczne, zarówno górnych jak i dolnych kończyn, odtwarzają neurobiologiczny mechanizm ruchu. Myślisz o tym, co chcesz zrobić i mózg wysyła sygnał do mięśni, jakie pozostały w kikucie. Mięśnie się napinają, co wychwytują czujniki protezy – odebrany impuls przetwarzają na ruch. W efekcie przesuwasz bionicznymi palcami i kroisz kotleta, bądź zawiązujesz sznurowadło. Protezy bioniczne, np. te wykonywane w Zakładzie Ortopedycznym ORTOTOMAS w Poznaniu są zasilane na baterie.
Jasna strona mocy
Coś, co pięknie brzmi, w rzeczywistości jest procesem, który wymaga wysiłku fizycznego i psychicznego. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że protetyka bioniczna daje wielkie możliwości, ale wymaga pracy i determinacji ze strony użytkownika.
Bo przecież to pięknie brzmi, że dzięki bionicznej protezie ręki możesz wykonywać wszystkie precyzyjne ruchy nadgarstka, dłoni i palców. W dodatku to nie jest żaden bajer, lecz czysta prawda. Jednak będziesz potrzebował fizykoterapii, która ponownie uruchomi Twoje mięśnie, aby przekazywały impulsy płynące z mózgu. Początkowo nie będzie przychodzić to naturalnie. Poczujesz ból mięśni, zniechęcenie i z góry nastaw się na to, że rozbijesz kilka szklanek. Wykonywania różnych ruchów musisz nauczyć się na nowo.
Jednak jeśli masz determinację, a do tego wsparcie bliskich, na pewno się uda. Twoim protoplastą jest Luke Skywalker z Gwiezdnych Wojen. Stracił dłoń podczas walki na miecze świetlne. Był Rycerzem Jedi. A wiesz, kim oni są? To istoty „wrażliwe na moc”, które dzięki odpowiedniemu treningowi, potrafią walczyć po jasnej stronie mocy. Dołączysz?
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana